Nie istnieje coś takiego jak akumulacja zimna :). Bardziej efektywny wkład to taki, który schłodzony do pewnej temperatury (w okolicy zera), ma zdolność do zakumulowania większej ilości ciepła zanim jego temperatura wzrośnie do pewnej ustalonej wyższej wartości. Co więcej jeśli wkład zostanie zamrożony (do stanu stałego), to ciepło akumulowane, aby przeprowadzić go ponownie do stanu ciekłego, jest różne w zależności od substancji użytej (jest to tzw. ciepło topnienia). O dziwo w użyciu najlepiej sprawdza się właśnie woda. Ma ona wysokie ciepło topnienia i jednocześnie temperaturę topnienia, która jest odpowiednia do zastosowania w lodówkach domowych. Do wody dodaje się jednak często różne substancje, dzięki którym zmienia ona swoje właściwości, np. powodujące, że we wkładzie po zmrożeniu powstaje substancja w formie żelu. Są to np. poliakrylan sodu, żele krzemionkowe itp. Ważne przy tym jest zapewnienie bezpieczeństwa i nietoksyczności takich substancji.