Przyjmijmy hipotetycznie, że mamy bardzo masywną gwiazdę (jak gwiazda neutronowa), a wokół niej niewiele mniej masywny dysk protoplanetarny. Zastanawia mnie w takim przykładzie, czy istnieje możliwość, by materia z tego dysku nie utworzyła zwartego ciała jak planeta ani nie opadła na gwiazdę, a rozciągnęła się przez siły pływowe w coś na kształt „skorupy” o stałej orbicie wokół gwiazdy „schowanej” w jej wnętrzu jako jądro? Czy obecnie znane prawa fizyki pozwalają na coś takiego? Co sprawia, że obserwujemy tylko formowanie się skupisk materii w satelity lub jej akrecję?