Co by się stało, gdyby przez naszą galaktykę, przez Ziemię i przez nasze ludzkie ciała przeleciała fala grawitacyjna o długości fali 1mm, albo całe grawitacyjne tsunami o długości fali kilku kilometrów? Co by się stało z Ziemią? Jak wpłynęłoby to na ludzkie życie? Czy atomy wchodzące w skład naszego ciała wytrzymałyby tak ekstremalne sytuacje?