Mam może proste pytanie, ale sam nie mogę sobie do końca poradzić. Chodzi o to, że jeśli wbije w grunt dwa pręty metalowe, z tego samego materiału, np. stalowe lub mosiężne i podłączę multimetr do tych prętów (elektrod), to uzyskam pomiar napięcia i prądu. Proszę o wytłumaczenie tego zjawiska, skąd bierze się w tym wypadku różnica napięcia między elektrodami, co ją powoduje, czy można śledzić kierunek przepływu prądu? Czy możemy mówić o możliwości występowania pasm w gruncie, na których może istnieć uprzywilejowany kierunek przepływu prądu w określoną stronę?