Czy jakiś fizyk bądź filozof rozważał ewentualność, że fundamentalne prawa rządzące Wszechświatem mogą nie dać się opisać w skończony sposób? Pytam o to, gdyż klasyczne wyniki z teorii obliczeń czy złożoności Kołmogorowa sugerują istnienie obiektów o tej cesze. Szczególnie interesują mnie odnośniki do literatury, gdyby byli Państwo w stanie takie podać.