w jaki sposób można naelektryzować bursztyn?
Pyta: Przemek
Pytanie: W podręczniku i na lekcji fizyki opisuje się elektryzowanie bursztynu i szklanej pałeczki poprzez pocieranie. Wspomina się o Grekach (że już oni to zaobserwowali), mówi, że są ładunki ujemne, dodatnie, że mogą przepłynąć i naelektryzować inne ciało, gdy się z nim zetknie bursztyn lub pałeczkę. Wszyscy wymagają od nas znajomości tych faktów, ale nikt nie wyjaśnia, ani nie potrafi wyjaśnić później jaki jest mechanizm mikroskopowy tego zjawiska? Jak to jest? Samo ciepło przecież nie wystarcza do naelektryzowania (szyby elektryzowałyby się w upalny dzień). Co daje tarcie? Jak są wyrywane elektrony z cząsteczek bursztynu lub szkła? To muszą być ruchy wzdłuż powierzchni, czy można by próbować poprzez szybkie, regularne ściskanie (człowiek jest za słaby by przeprowadzić taki eksperyment gołymi rękoma)? Dlaczego elektrony po wykonaniu ruchów "elektryzujących" nie wskakują na swoje poprzednie miejsca?