Czemu odbieramy promieniowanie reliktowe?

Pytanie

Pyta Henryk

Jestem elektromechanikiem i nie rozumiem jakim cudem odbieramy promieniowanie reliktowe po Wielkim Wybuchu, to znaczy od chwili kiedy Wszechświat stał się przezroczysty dla fotonów. Rozumiem to tak: jest wybuch którego skutkiem jest między innymi promieniowanie, które z szybkością nieporównywalną z jakąkolwiek materią leci w przestrzeń od miejsca wybuchu. Więc co zakrzywiło lub zawróciło promieniowanie reliktowe byśmy mieli możliwość je odbierać? Bowiem sprawa ma się tak jakby radiostacja odbierała swój własny sygnał nadany nieomal 15 mld lat temu (nieco upraszczając z powodu różnicy prędkości Ziemi i światła).

Odpowiedź

Odpowiada Mikołaj Misiak

Fotony promieniowania reliktowego, które odbieramy dziś na Ziemi nie zostały wyemitowane w naszej okolicy, lecz bardzo daleko od nas. Wszechświat stał się przezroczysty dla fotonów kilkaset tysięcy lat po Wielkim Wybuchu, czyli kilkanaście miliardów lat temu. Odbierane przez nas promieniowanie reliktowe zostało wyemitowane z obszarów, które obecnie znajdują się kilkanaście miliardów lat świetlnych od nas.

Z każdego kierunku odbieramy to promieniowanie w takim samym natężeniu, z dokładnością do fluktuacji rzędu jednej stutysięcznej. Na tej podstawie sądzimy, że Wszechświat w momencie rekombinacji był bardzo jednorodny, i fotony promieniowania reliktowego zostały wtedy wyemitowane w bardzo podobny sposób w każdym jego punkcie.