Tak, każde dwa masywne ciała oddziałują ze sobą grawitacyjnie, bez względu na to, jak daleko są od siebie oddalone. Według teorii Newtona, siła grawitacyjnego oddziaływania dwóch ciał o masach $m_1$ oraz $m_2$ wynosi
$$ F = G\frac{m_1\cdot m_2}{r^2},$$
gdzie $r$ jest odległością między tymi ciałami, a $G\simeq 6.67\cdot 10^{-11} \frac{\textrm{m}^3}{\textrm{kg}\, \textrm{s}^2}$ stałą grawitacji. Zatem, bez względu na odległość $r$, siła oddziaływania między tymi ciałami jest niezerowa i będą się one przyciągać.
Warto natomiast zwrócić uwagę, że teoria Newtona jest słuszna tylko dla pewnego zakresu odległości $r$ oraz mas rozważanych obiektów — poprawną teorią jest szczególna teoria względności, której teoria Newtona jest jedynie przybliżeniem w odpowiedniej granicy. W szczególności w teorii Newtona przyjmuje się, że oddziaływania grawitacyjne rozchodzą się natychmiastowo — w rzeczywistości nie jest to prawdą, i oddziaływania takie mogą się rozchodzić jedynie z prędkością światła. W codziennych sytuacjach efekty takie są zaniedbywalne, ale odgrywają one rolę w różnych zjawiskach zachodzących w kosmosie — po raz pierwszy niezgodność teorii Newtona z obserwacjami zaobserwowano1859 r., analizując precesję Merkurego (która okazała się niezgodna z przewidywaniami teorii Newtona).
Tym niemniej, wedle szczególnej teorii względności każde dwa ciała również oddziałują ze sobą grawitacyjnie (co więcej, takie oddziaływania pojawia się nawet wtedy, gdy jeden z obiektów ma zerową masę, jak wspominaliśmy w takim wpisie). Natomiast oddziaływanie takie może pojawić się z pewnym opóźnieniem, w związku z czasem koniecznym do jego propagacji.