To raczej przypadki związane z tzw. liniami zbieżności, wzdłuż których rozwijają się procesy konwekcyjne, niż z dobrze zorganizowanymi frontami atmosferycznymi. Bardzo często chmury konwekcyjne rozwijają się nad obszarami do których przy gruncie, w dolnych warstwach atmosfery powietrze napływa z kilku stron. Takie obszary nazywamy obszarami konwergencji lub zbieżności. Napływ powietrza z otoczenia takiego obszaru ułatwia w jego obrębie ruchy wstępujące i rozwój chmur konwekcyjnych. Mechanizmy powstania takich obszarów mogą być różne: szorstkość i ukształtowanie terenu, kontrasty termiczne, układy synoptyczne. Jeśli taki obszar konwergencji jest wydłużony, mówimy o linii zbieżności. Doliny rzeczne też mają charakter liniowy, najczęściej z kontrastem szorstkości, ukształtowania i pokrycia terenu, temperatury powierzchni, oddziałują więc z przepływem atmosferycznym w większej skali i wpływają na powstawanie lub zanik takich linii zbieżności. Nie ma tu jednej prostej reguły, wszystko zależy od sytuacji meteorologicznej i danego miejsca. Woda, nie tylko woda w rzecze ale np. podmokłe łąki wzdłuż doliny, też oczywiście mogą mieć znaczenie.