Czy światło ma masę?

Pytanie

Pyta Piotr

Wiadomo, że światło posiada naturę korpuskularno-falową (w pewnych sytuacjach zachowuje się jak cząstka materii, a w innych jak fala). Wiadomo, że Albert Einstein odkrył zależność wyrażoną wzorem $E = mc^2$. Czy to oznacza, że światło ma masę? Gdyby jej nie miało, to nie mogłoby być nośnikiem żadnej energii (a wiemy, że jest nośnikiem energii). Więc moje pytanie odnosi się do masy najmniejszej niepodzielnej cząstki światła, czyli fotonu: dlaczego według fizyków ta masa wynosi zero?

Odpowiedź

Odpowiada Arkadiusz Kobus

Wzór $E=mc^2$ poprawnie opisuje jedynie energię cząstki spoczywającej. Pełny wzór na energię cząstki w szczególnej teorii względności ma postać

\begin{equation}
E=\sqrt{(mc^2)^2+(pc)^2}   \label{E}
\end{equation}

gdzie $p$ to pęd cząstki. Zaskakujący dla fizyków był fakt, że dla cząstki spoczywającej (tzn. dla $p=0$) energia nie jest zerowa, ponieważ pozostaje wkład tak zwanej energii spoczynkowej $E_0=mc^2$. To oznacza, że masa jest jedną z form energii, a w odpowiednich warunkach można zamienić niewielką masę na ogromne ilości energii (na tej zasadzie działa energetyka jądrowa). Dla niespoczywających cząstek nadal jednak musimy korzystać z pełnego wzoru. Światło składa się z cząstek zwanych fotonami, które w żadnym układzie odniesienia nie spoczywają. Fotony zawsze poruszają się z prędkością światła $c$, natomiast mają zerową masę, dlatego dla fotonów pełen wzór na energię się upraszcza, tym razem do postaci $E=pc$. Z tego wzoru wynika, że fotony są nośnikiem zarówno energii, jak i pędu, nawet pomimo posiadania zerowej masy.

Zaskoczenie dawnych fizyków związane z tym faktem wynika z naszego codziennego przyzwyczajenia do obiektów, których prędkości są niewielkie w porównania do prędkości światła. Jeżeli wzór na energię relatywistyczną  (\ref{E}) rozwiniemy w wielomian Taylora wokół $p=0$, to otrzymamy równanie:

$$E=mc^2+\frac{p^2}{2m}-\frac{p^4}{8m^3c^2}+\ldots$$

Pierwszy człon to energia spoczynkowa; jest ona duża, ale znaczenie ma tylko wtedy, gdy masa ciała się zmienia, czego poza rozpadami promieniotwórczymi w codziennym życiu nie obserwujemy. Drugi człon, który możemy napisać w (być może bardziej znanej) postaci $\frac{p^2}{2m} = \frac{mv^2}{2}$, to wyrażenie na klasyczną energię kinetyczną. Kolejne człony są bardzo małe: już trzeci człon zawiera dzielenie przez $c^2$, czyli przy prędkościach obserwowanych w życiu codziennym wszystkie człony poza dwoma pierwszymi będą pomijalne i prawie niemożliwe do zaobserwowania. Natomiast dla wysokich prędkości już nie możemy powiedzieć, że prawie cala energia jest energią spoczynkową z drobną poprawką klasycznej energii kinetycznej. W szczególności w tym rozwinięciu zostało poczynione założenie, że $m\neq 0$, i z takim założeniem udało nam się odtworzyć wkład klasycznej energii kinetycznej. W codziennym życiu w zasadzie wszystkie obserwowane obiekty mają niezerową masę, więc mechanika klasyczna świetnie funkcjonowała z założeniem, że każdy nośnik energii obdarzony jest masą – jednak z wiedzą, że mechanika klasyczna jest jedynie opisem przybliżonym, należy podejść ostrożnie do bezmasowych cząstek, ponieważ dla nich powyższe przybliżenie przestaje mieć sens.