Nie rozumiem założenia ogólnej względności które mówi, że “…prawa fizyki są jednakowe we wszystkich układach inercjalnych…”. Odnoszę wrażenie, że takie układy po prostu nie istnieją, a założenie jest sztuczne, nie mówiąc już o fakcie, że sama czasoprzestrzeń jest zakrzywiona. Dowód: Przyjmijmy, że istnieje jakikolwiek układ poruszający się ruchem jednostajnym prostoliniowym. Bezpośrednią konsekwencją takiego założenia jest fakt, że położenie wahadła i jego prędkość, w rozważanym układzie, są dokładnie znane i wynoszą zero, co jest sprzeczne z zasadą nieoznaczoności Heisenberga. (Z założenia bowiem przyspieszenie w układzie jest równe zero.)