1. Podstawowymi składnikami materii są cząstki elementarne (elektrony, fotony, kwarki, itp). Tworzą one często stany związane (protony, neutrony, jądra atomowe, atomy, itp). Jeśli energie w rozważanym procesie są na tyle małe, że struktura danego stanu związanego nie ma znaczenia, to możemy go w przybliżeniu traktować jak obiekt punktowy — cząstkę. Dlatego w kontekście bardzo zimnego gazu możemy atom nazywać cząstką.
2. Tak, interferencja w fizyce kwantowej może dotyczyć również atomów.
3. Nie, nie odeszło się. Elektron ma ładunek ujemny, a proton – dodatni. Pozyton (antyelektron) ma ładunek dodatni, a antyproton – ujemny.
4. Nikt nie widział elektronu na oczy, gdyż nasze oczy są detektorami fal elektromagnetycznych o długościach znacznie większych od rozmiarów atomu. Taki detektor nie ma więc wystarczającej rozdzielczości. Obrazy struktur krystalicznych (na których widać położenie pojedynczych atomów) możemy uzyskiwać wykorzystując krótsze fale i zjawiska interferencji. Natomiast wnętrze atomu wymaga użycia fal tak krótkich (o tak wysokiej energii), że zmieniają one strukturę atomu. Obserwujemy więc absorpcję fotonów przez atomy, a potem ich emisję. Własności takich procesów pozwalają nam wyznaczyć struktury poziomów energetycznych elektronów w atomach. Te obserwacje porównujemy z przewidywaniami teoretycznymi wynikającymi z rozwiązań równania Schrödingera. Tworzymy też z elektronów wiązki, rozpędzamy je w polach elektrycznych, a potem bombardujemy nimi różne tarcze, lub zderzamy przeciwbieżne wiązki i obserwujemy produkty reakcji, czyli trajektorie pojedynczych cząstek w detektorach śladowych. Obserwując taki ślad często mówimy, że widzimy pojedynczą cząstkę (elektron, proton, mion, itp), ale faktycznie widzimy jedynie wywołane przez tę cząstkę zjawisko makroskopowe.