Lustro niczego takiego nie robi. Odbicie lewej ręki osoba stojąca przed lustrem widzi po lewej stronie, a prawej – po prawej, podobnie, jak obicie głowy na górze, a nóg – na dole. Zamiana prawej strony z lewą odbywa się w głowie stojącego przed lustrem, kiedy próbuje porównać swoje odbicie do oryginału. „Przestawia” on siebie w miejsce obrazu widzianego w lustrze wykonując obrót wokół pionowej osi. Wtedy jego prawa ręka trafia na odbicie lewej i odwrotnie. Dlaczego tak robimy? Bo obie ręce są do siebie podobne (w potocznym sensie, nie geometrycznie). Nie przychodzi nam do głowy wykonać obrót wokół osi poziomej i zamienić głowę z nogami, bo głowa zbyt się różni od nóg.