Dlaczego często mówi się, aby wyłączać ładowarkę telefoniczną z sieci, gdy nie ładujemy telefonu? Podobno ona wciąż pobiera prąd. Ale przecież strumień elektronów, które płyną w kablu nie ulatnia się w powietrze. Myślałam, że może jego energia zużywana jest na niepotrzebne ogrzanie ładowarki lub kabla, ale po pozostawieniu (doświadczalnym) ładowarki bez telefonu, podłączonej do sieci na całą noc, okazało się rano po dotknięciu, że są one zimne. Jak to wyjaśnić?