Z pozoru proste pytanie. Skoro przy mniejszej temperaturze cząsteczki zbliżają się do siebie, a przy wyższej oddalają, to dlaczego po zalaniu butelki wodą, zakręceniu i wystawieniu na mróz butelka zostaje rozsadzona? A kiedy jej nie zakręcimy to lód „wycieknie” z butelki?