Problemy z próbą poważnej odpowiedzi na to pytanie powstają już od momentu zastanowienia się nad definicją myśli, czyli tego, co chcemy zważyć. Nie pomaga nawet Wikipedia – znajdujemy tam tylko hasło Myślenie, czyli proces, a nie rzecz. Nawet ten proces trudno jednoznacznie zdefiniować: czy mamy „ważyć” wszystko, co się z tym słowem kojarzy – od prostych odruchów, przez liczenie mignięć (jak w interfejsach mózg-komputer), do rozważań o etyce i sensie istnienia? W tej sytuacji trudno o konkretną i jednoznaczną odpowiedź. Niemniej jednak pytanie jest ciekawe i można spróbować przynajmniej się zastanowić, co można by próbować mierzyć, by na nie udzielić odpowiedzi. Zatem, z jednej strony, myślenie bez wątpienia związane jest z przekazywaniem sygnałów elektrycznych w mózgu; sygnały takie niosą pewną energię i gdybyśmy byli w stanie ją zmierzyć, to zgodnie z równoważnością masy i energii moglibyśmy przeliczyć ją na masę. Z jeszcze innego punktu widzenia, myśl (zazwyczaj…) niesie ze sobą pewną informację; a jak wspomniano tu i tu, informacja też może być powiązana z energią, którą znowuż można przeliczyć na masę. Tak czy inaczej, niezależnie od trudności z odpowiedzią na zadane pytanie, fizycy także zajmują się badaniem mózgu i fenomenem umysłu, na wiodących uniwersytetach powstają zakłady zajmujące się np. neurofizyką, a zainteresowanym tą tematyką możemy polecić np. taki artykuł.