Jaki ma kolor Słońce?

Pytanie

Pyta Natalia

Jaki ma kolor Słońce i dlaczego widzimy je jako żółte? Od czego to zależy i kiedy ma inne kolory?

Odpowiedź

Odpowiada Leszek Czechowski

Po pierwsze: nie sprawdzajmy koloru Słońca, patrząc na nie. Nawet krótka obserwacja gołym okiem grozi uszkodzeniem wzroku. Użycie lornetki do obserwacji Słońca, nawet przez ułamek sekundy, jest jeszcze bardziej groźne. O sposobach bezpiecznej obserwacji Słońca dowiadujemy się zwykle z okazji zaćmienia. Na szczęście teraz łatwo znaleźć potrzebne informacje w internecie (patrz np. http://stalker.republika.pl/sposoby_obserwacji.htmlhttp://przyjacielezalusk.cba.pl/wp-content/uploads/2013/02/Bezpieczne-obserwacje-S%C5%82o%C5%84ca.pdf , lub na stronie Geofizyki w Geologii).

Przy zachodzie lub wschodzie Słońca obserwujemy silne poczerwienienie światła, co związane jest zarówno z rozpraszaniem jak i załamaniem światła. Ale, jak rozumiem, chodzi o kolor słońca wysoko nad horyzontem.

Odpowiedź nie jest oczywista, ani jednoznaczna. Rzeczywiście na obrazach dziecięcych Słońce jest na ogół rysowane, jako żółte. Ale jak dziecko ma narysować białe Słońce na białym papierze?

Najpierw jednak zajmijmy się obiektywnymi, fizycznymi czynnikami. Słońce, ogień lub żarówka świecą dzięki swojej wysokiej temperaturze i kolor ich światła zależy od temperatury. Temperatura najgorętszych części płomienia świecy to podobno ok. 2000 K, żarnika żarówki tradycyjnej – 2800 K. Na świecę i żarówkę możemy bezpiecznie popatrzeć. Jak byśmy nazwali barwę ich światła?

Ciało o temperaturze 4000 K świeci barwą białą, 5000 K – chłodno białą, 6500 K zimno białą. Czyste niebieskie niebo daje wrażenie koloru takie samo jak ciało o temperaturze 10000-15000 K. Ponieważ temperatura powierzchni Słońca (fotosfery) to 5780 K, to zgodnie z powyższym nazewnictwem jego światło powinniśmy określić jako zimno-białe (czyli lekko niebieskawą biel). Jednak w astronomii Słońce określa się jako żółtego karła!

Tutaj dochodzimy do względności koloru. Porównując szereg gwiazd, widzimy, że część ich jest bardziej żółtawa niż Słońce, a część bardziej niebieska. W stosunku do tych niebieskich gwiazd Słońce jest rzeczywiście żółtawe.

Nawet jeśli światło wysyłane przez Słońce określimy jako białe, to nie znaczy, że takie widzimy je na powierzchni Ziemi. Podczas przejścia światła przez atmosferę następuje jego rozpraszanie w atmosferze. Rozprasza się głównie światło niebieskie, a więc po przejściu przez atmosferę światło słoneczne rzeczywiście jest nieco bardziej żółte niż widziane w kosmosie.

Widzenie barwy jest też zjawiskiem fizjologicznym. Jeżeli oświetlimy pokój kolorowym światłem (np. niebieskimi lampkami choinkowymi), to moglibyśmy spodziewać się, że meble będziemy widzieli jako niebieskie. Doświadczenie wcale tego jednak nie potwierdza. Abyśmy mogli prawidłowo rozpoznać kolory, mózg stara się tak przesunąć skalę barw, aby dominujący kolor traktować jako biały i w tak poprawionym obrazie możemy wciąż rozpoznawać kolory (choć znacznie gorzej niż w świetle białym).

Widzenie barwy jest wreszcie zjawiskiem psychicznym. Słońce widzimy często na błękitnym niebie. Pojawia się kontrast barwny – nawet białe Słońce będzie widziane jako trochę zażółcone, bo tłem jest intensywnie niebieskie niebo (żółty jest dopełniającym kolorem do niebieskiego).

Warto też sprawdzić jak widzą Słońce artyści malarze. Zobaczmy w internecie np. takie obrazy: Lorraine „Port morski o wschodzie słońca”, C. Pisarro „Droga, zimowe słońce i śnieg”, Claude Monet, „Impresja, wschód słońca” i W.Turner „Dydona wznosi Kartaginę”, „Port w Dieppe”. Poza Monetem z jego pomarańczowym Słońcem, Słońce jest raczej białawe, a nie żółte (jak malują dzieci).