Dzisiaj poszłam do koleżanki pouczyć się jeden dzień. Siedziałam z laptopem w kuchni obok lodówki. Gdy lodówka sobie pracowała i po schłodzeniu wnętrza przestała, nagle tak jakby odłączyło mi myszkę, ale zaraz znowu normalnie zaczęła działać. Za pierwszym razem nie zastanowiłam się nad tym dłużej, ale po trzecim razie wiedziałam, że to właśnie wszystko przez to. I właśnie to jest moje pytanie. Czy ta lodówka wytwarza jakieś promieniowanie, czy co innego, że myszka uległa „zniknięciu”? Bardzo mnie to zastanawia… Z góry dziękuje za odpowiedz