Mam pytanie odnośnie detekcji fal grawitacyjnych. Jeśli dobrze rozumiem, wykrywa się je za pomocą super dokładnego urządzenia mierzącego zmianę jego długości przez pomiar czasu przelotu światła. Jeśli nastąpi zniekształcenie przestrzeni, to rozumiem, że linia prosta łącząca nadajnik – lustro – odbiornik światła, staje się krzywą (w „starej” przestrzeni). Jednak światło będzie wówczas poruszać się również po tej krzywej wiec czas jego przelotu nie zmieni się. Gdzie jest błąd w moim rozumowaniu?