Widoczny kawałek Wszechświata

Pytanie

Pyta Jacek Wykowski

Skoro możemy dostrzec Wszechświat odległy nie więcej niż 15 miliardów lat świetlnych, czy to oznacza, że nigdy nie dowiemy się co jest dalej? Czy na poznanie odległości 16 miliardów lat będziemy musieli czekać miliard lat?

Odpowiedź

Odpowiada dr Mikołaj Korzyński

Rozmiar obserwowalnego Wszechświata ograniczony jest nie tyle przez jego początek (Wielki Wybuch), ile przez moment, gdy stał się on „przezroczysty” i światło mogło swobodnie się w nim poruszać. Przed tym momentem Wszechświat był nieprzejrzysty ze względu na obecność zjonizowanego wodoru, czyli gorącej plazmy protonów i elektronów. Gdy ten ośrodek ostygł, ze zjonizowanego wodoru powstał przezroczysty wodór atomowy. Moment w czasie, gdy rozpraszanie światła na wodorowej plazmie przestało ograniczać widoczność, to tzw. moment ostatniego rozpraszania. Według ostatnich obliczeń było to ok. 350 tysięcy lat po Wielkim Wybuchu. Ogranicza to widoczność obecnie, choć odpowiedź na pytanie do jakich dokładnie odległości jest trudniejsza: rozszerzanie się Wszechświata zwiększa cały czas te odległości i należałoby zapytać, czy chodzi o odległość liczoną teraz, czy w momencie ostatniego rozpraszania. Niemniej jednak prawdą jest, że aby zobaczyć dalsze obiekty musimy zaczekać.