Zapewne chodzi o podobny efekt, który znacznie częściej można zauważyć przy okazji używania głośników zlokalizowanych w sąsiedztwie dzwoniącego telefonu. Słychać wtedy charakterystyczne pykanie głośników. Telefon komórkowy jest nadajnikiem radiowym generującym pulsujący sygnał (który pojawia się z dużą mocą szczególnie w momencie, w którym telefon zaczyna wymieniać dane ze stacją bazową, czyli w momencie „wdzwaniania” się na niego). Jeżeli w bliskim sąsiedztwie telefonu znajduje się urządzenie, które w swoich obwodach elektronicznych ma elementy nieliniowe (tranzystory, diody), to może ono ulec wzbudzeniu. Tak jest właśnie w przypadku głośników i zapewne podobny efekt dotyczy wspomnianej latarki. Osobiście mam okazję być zaangażowany w projektowanie różnych urządzeń elektronicznych, w szczególności takich, które mają być odporne na zewnętrzne zakłócenia elektromagnetyczne. Pierwszym testem tego, czy układ został zaprojektowany właściwie, jest obłożenie go kilkoma telefonami komórkowymi i wdzwanianie się na nie. Jeśli układ nie zawiesi się, znaczy to, że test się powiódł :).